Noc generała – Gabriel Mérétik

Posted on

noc-generala-stare-wydanie

13 grudnia 1981 roku. Niedziela. Mroźny, słoneczny poranek. Pamiętam jak dziś. Włączamy telewizor a tu… Teleranka nie ma. Ale co jest? Jak to? Dzwoni telefon. Jeszcze dzwonił. Dziadek zdążył jeszcze powiedzieć: „dzieci, wojna” i połączenie zostało przerwane. Tyle.
Koniec.
W telewizji zamiast zobaczyć kogura piejącego na płocie (sygnał Teleranka) zobaczyliśmy jakiegoś pana, żołnierza w okularach, który coś mówił. My, dzieciaki, nie rozumieliśmy z tego nic. Ale w pamięci pozostało, wryło się do końca życia.
Teraz po 35 latach postanowiłem wreszcie przeczytać książkę pt: „Noc generała”. Deja vu? Czyżby scenariusz miał się powtórzyć? Mam nadzieję, że w tych czasach, dzisiejszych czasach jest to raczej niemożliwe. Internetu raczej nie da się wyłączyć ot tak. Komórki? Jest to możliwe, ale nie jednym przyciskiem.
Ale do książki powrócę. Czyta się jak niezły thriller polityczny. Trzyma w napięciu pomimo tego, że się doskonale wie co się wydarzy, kiedy i z kim w roli głównej. Znamy przecież zakończenie a i tak czyta się do końca.
Polecam i starszym i młodszym. I tym co przeżyli stan wojenny jako dorośli i jako młodzi czy dzieci, ale i tym, którzy uczą się dopiero o tamtym okresie bądź uczyć się dopiero będą.

ps. no i zdjęcie na okładce autorstwa Chrisa Niedenthala

Dodaj komentarz