Najnowsza książka Filipa Springera – „Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast”, to opowieść o byłych miastach wojewódzkich. Miastach, które miały szansę na zmiany – jedne z nich skorzystały inne pozostały na pewnym etapie rozwoju i nic nie zrobiły by się od pewnego miejsca odbić. W jaki sposób traktuje się małe miasta. Dowiadujemy się z tej książki co to znaczy dużo zarabiać np w Przemyślu, co oznacza „tanio – drogo” w innych miastach. Wszystkich wymienionych miast dotyczy problem wyjazdu młodych ludzi do większych miast. To taka emigracja za pracą, mieszkaniem czy nawet edukacją. W niektórych miastach emigracja jest kilkugodzinna – ludzie wyjeżdżają rano a wracają do nich wieczorem, w innych znów widać powrót ludzi do miast przy okazji świąt – to powroty do rodzin.
Natomiast przedstawiony obraz Tarnobrzega w książce niektórych razi, nie zgadzają się z nim. Po lekturze stwierdziłem, że obraz ten jest w stu procentach prawdziwy.
No i w końcu – moje spotkanie w tarnobrzeskiej bibliotece autora oraz rozmowa z nim dała mi ogromną przyjemność. Bardzo miło było posłuchać o tym, o czym w książce akurat nie było.