„Maluchem przez Afrykę” – książka napisana przez wnuka znanego pisarza i podróżnika i w końcu jego imiennika – Arkadego Fiedlera.
Ufff – tak chcę o tej książce napisać. Uff – bo gorąco, w końcu Afryka no i uff – bo wreszcie dotarłem do końca lektury. Wyprawa na pewno była super, ale książka ją opisująca już niekoniecznie. Więcej w niej było opisów jak to Maluszek się spisuje na afrykańskich drogach niż tego co oprócz tego. No i nie spodobało mi się w tej wyprawie to, że niby Maluchem przez Afrykę, ale jak już autor chciał coś zobaczyć poza ustaloną wcześniej trasą to wsiadał do towarzyszącej mu Toyoty ekipy i nią jechał zwiedzać. Tak więc Maluch przejechał Afrykę – tego nie da się pominąć, ale z punku A do punktu B, natomiast do pozostałych punktów podróży – C, D, E itd. dowiozła autora Toyota. Tyle.