„Biało-czerowny. Tajemnica Sat-Okha” – Dariusz Rosiak.
To historia tzw polskiego Indianina, który nazywał się Stanisław Supłatowicz jak i Sat-Okh – „Długie Pióro”. Był jeszcze żołnierzem AK, marynarzem, pisarzem. Była legendą. Rosiak podąża istniejącymi śladami Sat-Okha. I specjalnie napisałem „istniejącymi” ponieważ wiele jest tajemnic i „białych plam” w życiorysie tego Indianina.
I tutaj świetnie zgrały mi się dwie książki czytane jedna po drugiej. Najpierw historia Tony Halika a teraz Sat-Okha. W oby życiorysach jest bardzo wiele niedomówień czy nawet zmyślonych historii. Jakie to tajemnice i wymyślone historie musicie przeczytać już sami. Warto.
Ale wracając do opowieści o Sat-Okhu. To książka o tym jak tworzymy swoją tożsamość, a może jest ona nam nadana? Co z nią robimy, w jaki sposób wpływa na nasze życie? Oceniając Sat-Okha i Halika musimy pamiętać o czasach w jakich przyszło im dorastać i jak one mogły na nich wpłynąć.