Od bardzo, bardzo dawna fascynował mnie Wszechświat. To co mam nad głową, w dzień niebieskie a nocą czarne. Żadne tam „niebo”! Kosmos! Tak, właśnie kosmos. Miałem i nadal mam setki jeśli nie tysiące pytań jego dotyczących. Na pewne pytania znalazłem odpowiedzi i je zrozumiałem. Ale w te miejsca pojawiły się nowe pytania, o jeszcze bardziej skomplikowane i jeszcze bardziej fascynujące sprawy. I między innymi dzięki tej wspaniałej książce dowiedziałem się jeszcze więcej na temat fizyki, życia malutkich, niewidocznych atomów, trochę większych mrówek i jeszcze większych galaktyk czy nawet ich gromad. Autor prowadzi mnie niemal za rękę od widoku na cały Wszechświat aż po sam proton w jądrze atomowym. Czyta się jak najlepszą książkę podróżniczą. Nic, tylko polecić ją wszystkim ciekawym świata.