Świetny reportaż, świetna książka podróżnicza. Po prostu rewelacyjna książka. Wrażliwi autorzy posiedli umiejętność przekazania czytelnikowi tego co nieuchwytne. Przedstawiają nam zwykłych mieszkańców Islandii oraz ich jeszcze bardziej zwyczajne historie. Lecz historie te w obliczu surowego, zimnego a równocześnie bardzo gorącego bo wulkanicznego i pełnego gorących źródeł oraz tysięcy wodospadów krajobrazu, zmieniają się w historie wyjątkowe.Islandia kusi i zachwyca swym pięknem. Jest równocześnie bardzo wymagająca od swoich mieszkańców.
Autorzy tropią wszelkie oznaki życia wśród ruin, w pustej przestrzeni.
Pierwsza część książki to piękne historie ludzi i jeszcze piękniejsze opisy krajobrazów islandzkich. Druga część jest bardziej mroczna. Nie zawsze w Islandii było pięknie i bajecznie. Przyszedł rok światowego kryzysu i zaczęły się problemy dla wszystkich jej mieszkańców.
Ale co tam…? Resztę trzeba po prostu przeczytać.
Ja zakochałem się w Islandii i choć nie przepadam za zimnem bardzo chciałbym tam być choć przez chwilę i zobaczyć to piękno na własne oczy.
ps.
polecam również świetny serial kryminalny, którego akcja dzieje się właśnie na Islandii pt. „W pułapce”.