Jak ten czas leci. to już pięć lat bez Pilcha. Teraz jest Festiwal w Wiśle. Wiśle właśnie Pilcha Jerzego. I jak co roku jedziemy tam pełni oczekiwań na wspaniałe spotkania z pisarzami
(i nie tylko), i jak co roku nie zawodzimy się. Wracamy do domu pełni wrażeń. I jak co roku czekamy już na kolejną edycję tego wspaniałego literackiego Festiwalu.
A poniżej kilka zdjęć.